III wizyta duszpasterska papieża Jana Pawła II
GDAŃSK
Papież Jan Paweł II
,, Do końca ich umiłował '' 
K a l e n d a r i u m
12 czerwca 1987 roku 
12.06.1987
- Katedra oliwska. Modlitwa .
 
- Westerplatte. Spotkanie z młodzieżą. Liturgia Słowa. Homilia Papieża: ,,Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna''. 
,,(...) Wiemy, że tu, na tym miejscu, na Westerplatte, we wrześniu 1939 roku, grupa młodych Polaków, żołnierzy, pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego, trwała ze szlachetnym uporem, podejmując nierówną walkę z najeźdżcą. Walkę bohaterską.
(...) Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje <Westerplatte>. Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można <zdezerterować>.
Wreszcie - jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba <utrzymać> i <obronić>, jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie''.
 
- Bazylika Mariacka. Spotkanie
z chorymi. Liturgia Słowa. Homilia Ojca Św.: ,,Żeby być przy człowieku cierpiącym''.  
,,(...) Opieka nad ludźmi niesprawnymi
i starymi, opieka nad ludźmui chorymi
psychicznie - te dziedziny są bardziej niż jakakolwiek dziedzina życia społecznego miernikiem kultury społeczeństwa i państwa''.
 
- Modlitwa Jana Pawła II przy
Pomniku Ofiar Grudnia 1970.
 
- Dzielnica Zaspa. Wielkie liturgiczne spotkanie ze światem pracy. Homilia papieska: ,,I pozostają wciąż zadaniem do spełnienia''. ,,<Jeden drugiego brzemiona noście'> - to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność to znaczy jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemie niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni - przeciw drugim. I nigdy ,,brzemię'' dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza od solidarności. Nie może być program walki ponad programem solidarności. Inaczej - rosną zbyt ciężkie brzemiona. (...) Gorzej jeszcze, gdy mówi się: naprzód walka - (...) to bardzo łatwo drugi czy drudzy pozostają na <polu społecznym> przede wszystkim jako wrogowie. Jako ci, których trzeba zwalczyć, których trzeba zniszczyć. Nie jako ci, z którymi trzeba szukać porozumienia, z którymi wspólnie należy obmyślać, jak <dźwigać brzemiona>.
 
- Koronacja cudownego wizerunku Matki Bożej z sanktuarium w Trąbkach Wielkich.
 
Menu
1979
1983
1987
1991 - I
1991 - II
1995
1997
Źródła
Webmaster