|
|
12.06.1987
-
Jasna Góra. Przemówienie
podczas Apelu Jasnogórskiego:
,,O zwycięską nadzieję proszę
dla
moich Rodaków'' .
13.06.1987
-
Jasna Góra. Msza św. w kaplicy Cudownego
Obrazu. Homilia papieska:
,,Trudny dar wolności''
,,Dar wolności. Trudny dar
wolnosci
człowieka, który sprawia,
że wciąż
bytujemy pomiędzy dobrem a
złem.
Pomiędzy zbawieniem a odrzuceniem.
Wolność wszakże może przerodzić się
w swawolę. A swawola - jak
wiemy
również z naszych własnych
dziejów
- może omamić człowieka pozorem
<złotej wolności>.
Co krok jestesmy świadkami,
jak wolność staje się zaczynem różnorodnych
<niewoli> człowieka,
ludzi, społeczeństw. Niewola pychy i niewola chciwości,
i niewola zmysłowości, i niewola
zazdrości, niewola lenistwa... i niewola egoizmu, nienawiści...Człowiek
nie może być prawdziwie wolny, jak tylko przez miłość.
-
Przemówienie pożegnalne.
,,Niech Jasnogórskie Sanktuarium
dopomoże Papieżowi w
trosce o Kościół ,
o Lud Boży, o wszystkich wierzących,
tam gdzie wierzyć i wyznawać
wiarę jest najtrudniej.
,,Trzeba, żebyście razem z
papieżem,
który jest waszym rodakiem,
mieli
w oczach i sercach wszystkie
te wymiary zmagania się Kościoła w świeicie współczesnym o wolność dzieci
Bożych. Zmagania nie tylko z programami,
z ideologiami, systemami,
które są
wrogie religii, ale także
i ze słabością człowieka,ze słabością, która się na różne sposoby przejawia.
Przeciez to nie
ideologie, nie ustroje, nie
systemy, tylko człowiek dał początek grzechowi, temu,
który toczysię w ciągu całych
dziejów.
To człowiek uległ tej szatańskiej
iluzji,
że sam może być jako Bóg,
sam może decydować o dobrem i złem, i on tylko jest jedyną i ostateczną
miarą tego wszystkiego, co należy do świata, w którym żyje, do stworzenia''.
|